ZAZEN-YÔJINKI
Zalecenia
do praktyki zazen
Keizan Jôkin
Zazen oznacza wyjaśnienie podstawy umysłu i wygodne przebywanie w swojej prawdziwej naturze. Nazywa się to odkryciem siebie i manifestowaniem pierwotnej podstawy.
W zazen odpadają ciało i umysł. Zazen jest poza formą siedzenia czy leżenia. Wolne od dobra i zła, zazen przekracza rozróżnienia pomiędzy zwykłymi istotami, a mędrcami i jest daleko poza podziałem na tych w złudzeniach i oświeconych. W zazen nie ma granicy pomiędzy odczuwającymi istotami, a Buddhami. Dlatego odłóż na bok wszystkie sprawy i zakończ wszystkie relacje. Nie rób nic. Niech sześć zmysłów nie tworzy niczego.
Co to jest? Imię tego jest nieznane. Nie można tego nazwać "ciałem", nie można nazwać "umysłem". Próbując o tym myśleć, myśl znika. Próbując o tym mówić, brak słów. To jest jak głupiec, idiota. To jest wysokie jak góra i głębokie jak ocean. Bez szczytu ani dna, blask tego jest niewyobrażalny. Ukazuje się w ciszy. Pomiędzy niebem, a ziemią tylko to całkowite ciało jest widziane.
Ten jeden jest bez żadnych odniesień. Jest tym, który całkowicie umarł. Z jasnymi oczami, nie przebywa w żadnym miejscu. Gdzie mógłby pojawić się jakikolwiek kurz? Co może go ograniczać?
Czysta woda nie ma przodu, ani tyłu. Przestrzeń nie ma wnętrza, ani zewnętrza. Całkowita przejrzystość, światło poza formą i pustką. Przedmioty umysłu i sam umysł nie przebywające w żadnym miejscu.
To było zawsze, ale jednak jest bezimienne. Wielki nauczyciel trzeci patriarcha nazwał to tymczasowo "umysłem", a czcigodny Nagardżuna kiedyś nazwał to "ciałem". Oświecona istota i forma, jest źródłem wszystkich Buddhów i nie ma w niej "większego", ani "mniejszego".
Symbolizowane jest to przez księżyc w pełni, ale to umysł jest oświeceniem. Jasność tego umysłu świeci poprzez przeszłość i jaśnieje jako teraźniejszość. Nagardżuna użył tej subtelnej metafory dla samadhi wszystkich Buddhów, ale ten umysł nie ma żadnych cech, jest nie dualny, a wszelkie różnice pomiędzy formami są jedynie pozorne.
Tylko umysł, tylko ciało. Rożnorodność i jedność nie trafiają w sedno. Ciało pojawia się w umyśle. Kiedy pojawia się ciało, wydają się być czymś różnym. Kiedy pojawia się jedna fala, za nią pojawiają się kolejne. W chwili kiedy tylko pojawia się jakiś mentalny twór, zaraz pojawiają się niezliczone rzeczy. A więc cztery żywioły i pięć skupisk łączą się, cztery kończyny i pięć zmysłów pojawiają się, aż do trzydziestu sześciu części ciała oraz dwunastu ogniw współzależnego powstawania. Kiedy powstaje złudzenie tworzy się ciągłość, ale istnieje nadal jedynie poprzez nawarstwianie się niezliczonej ilości dharm.
Umysł jest jak woda w oceanie, ciało
jak fale. Nie ma
fal bez wody i
wody bez fal. Woda i fale nie są oddzielone, ruch i bezruch
nie są
różne. Powiedziano: "Człowiek przychodzi i
odchodzi, żyje i
umiera, jako niezniszczalne ciało czterech elementów
i
pięciu skupisk".
Zazen jest bezpośrednim wkroczeniem w ocean natury
Buddhy i manifestowaniem ciała Buddhy. Czysty i jasny
umysł jest
aktualizowany w obecnej chwili, pierwotne światło
świeci wszędzie. Woda
w oceanie ani nie zwiększa się, ani nie zmniejsza, a
fale nigdy nie
znikają. Buddhowie pojawili się w tym
świecie z powodu jednej wielkiej
sprawy, aby pokazać mądrość i
wgląd Buddhów wszystkim
czującym istotom, aby mogły się
wyzwolić. W tym celu istnieje spokojna
i czysta droga zazen. To nic innego jak samadhi, w którym
wszyscy Buddhowie otrzymują i używają siebie
samych jako
Buddhów (jijuyu-zanmai). Nosi to nazwę króla
samadhi. Jeśli przebywasz w tym samadhi choćby przez
krótki
czas, podstawa umysłu będzie bezpośrednio
wyjaśniona. Musisz wiedzieć,
że jest to prawdziwa brama drogi Buddhy.
Jeśli chcesz wyjaśnić podstawę
umysłu powinieneś
porzucić ograniczoną wiedzę i
poglądy. Odrzuć zarówno
światowe sprawy, jak też Dharmę Buddhy.
Wyeliminuj wszystkie złudne
emocje. Kiedy prawdziwy umysł jedynej rzeczywistości
manifestuje się,
chmury złudzeń rozpłyną
się i księżyc umysłu
będzie świecić jasno.
Buddha powiedział: "Słuchanie i
myślenie są jak bycie na
zewnątrz bramy. Zazen jest powrotem do domu i siedzeniem w
spokoju".
Jakże prawdziwe! Kiedy słuchamy i myślimy
nie uspokoiliśmy umysłu.
Dlatego też te działania są jak bycie na
zewnątrz bramy. Zazen
przywraca wszystko do spoczynku, płynąc swobodnie
dociera wszędzie. A
więc zazen jest jak powrót do domu i siedzenie w
spokoju.
Złudzenia pięciu przeszkód powstają
z
powodu podstawowej niewiedzy. Bycie w niewiedzy oznacza nie zrozumienie
siebie samego. Praktykowanie zazen to kierowanie
światła na siebie
samego. Jeśli nawet wyeliminowałeś
pięć przeszkód, ale nie
wyeliminowałeś podstawowej ignorancji to nie
możesz nosić miana
następcy Buddhy. Jeśli chcesz wyeliminować
podstawową niewiedzę,
praktyka zazen jest kluczem.
Starożytny mistrz powiedział: "Kiedy złudna
myśl
ustaje, pojawia się spokój. Kiedy powstaje
spokój, pojawia się
mądrość. Kiedy pojawia się
mądrość,
objawia się rzeczywistość sama w sobie".
Jeśli chcesz wyeliminować
złudne myśli powinieneś przestać
rozróżniać pomiędzy dobrem
a złem. Porzuć wszystkie działania w
które jesteś
zaangażowany. Niech twój umysł nie zajmuje
żadne zmartwienie
i fizycznie nie angażuj się w żadne
działanie. To jest podstawowy punkt
o którym należy pamiętać. Kiedy
złudne przedmioty znikają,
złudny umysł odpada.
Kiedy złudny umysł odpada, pojawia się
niezmienna
rzeczywistość i zawsze jesteśmy jasno
świadomi. To nie jest
wygaśnięciem, ani nie jest działaniem.
Dlatego też, powinieneś unikać
angażowania się w sztukę,
rzemiosło, medycynę lub
wróżbiarstwo. Nie trzeba wspominać,
abyś był z dala od
muzyki i tańca, kłótni i jałowych
dyskusji, sławy i
osobistego zysku. Komponowanie poezji może być
sposobem oczyszczania
umysłu, ale nie znajduj w tym upodobania. Porzuć
pisanie i kaligrafię.
To jest wspaniały wzór ustanowiony przez
praktykujących
Drogę. Jest to istotne do zharmonizowania umysłu.
Nie noś ani wykwintnych szat, ani brudnych szmat.
Wykwintne ubiory powodują chciwość i
mogą wywoływać lęk przed
kradzieżą. Dlatego też są
przeszkodą dla praktykującego drogę. Nawet
jeśli ktoś ci je ofiarowuje, to jest
wspaniałą tradycją
mistrzów odmawianie ich przyjęcia. Jeśli
posiadasz jakieś
bogate stroje, nie trzymaj ich. Jeśli nawet zostałyby
skradzione, to
nie żałuj, ani nie szukaj ich. Stare i brudne szmaty
powinny być
wyprane i naprawione. Oczyść je dokładnie
zanim je będziesz używać.
Jeśli tego nie zrobisz możesz zachorować lub
może ci być zimno. Będzie
to przeszkodą w twojej praktyce. Chociaż nie
powinniśmy niepokoić się
cielesnym życiem, niewystarczające ubranie, jedzenie,
sen zwane są
trzema brakami i mogą sprawić, że nasza
praktyka ucierpi.
Nie jedz niczego żywego, twardego i zepsutego.
Takie nieczyste jedzenie wywoła zaburzenia
żołądkowe, gorąco oraz
dyskomfort ciała-umysłu powodując,
że twoje siedzenie będzie trudne.
Nie folguj sobie w smacznym jedzeniu. Nie tylko nie jest to korzystne
dla twojego ciał i umysłu, ale także
pokazuje, że nie jesteś jeszcze
wolny od chciwości. Jedz jedynie tyle, aby podtrzymać
swoje życie, nie
znajdując upodobania w smaku potraw. Jeśli
będziesz siedzieć po
nadmiernym posiłku rozchorujesz się. Poczekaj
jakiś czas z siedzeniem
po zjedzeniu dużego lub małego posiłku.
Mnisi powinni być powściągliwi
i jeść dwie trzecie tego co mogliby
zjeść. Wszelkie zdrowe jedzenie,
sezam, dzikie słodkie ziemniaki i tym podobne mogą
być spożywane. To co
istotne to harmonizowanie ciała-umysłu.
Kiedy siedzisz w zazen nie opieraj się o
ścianę lub
ekran. Nie siedź także w wietrznych lub odkrytych
miejscach na dużych
wysokościach ponieważ może to
wywołać chorobę. Czasami twoje
ciało może
odczuwać gorąco lub zimno,
szorstkość lub gładkość,
sztywność lub
rozluźnienie, ciężkość lub
lekkość, lub nadzwyczajne pobudzenie. Te
odczucia wywołane są brakiem harmonii
pomiędzy ciałem i
umysłem. Powinieneś regulować swój
oddech w następujący
sposób: najpierw otwórz usta, niech długi
oddech
będzie długi, a krótki oddech
krótki,
harmonizując go stopniowo. Podążaj za
oddechem przez jakiś czas. Kiedy
pojawi się uważność twój
oddech naturalnie się uspokoi.
Następnie oddychaj naturalnie przez nos.
Możesz odczuwać, że twój
umysł kurczy się lub rozszerza,
jest przytępiony lub przenikliwy. Możesz
widzieć co dzieje się na
zewnątrz pokoju, wewnątrz ciała lub
widzieć buddhów i
bodhisattwów. Czasami możesz mieć
wrażenie, że
osiągnąłeś
mądrość i całkowicie rozumiesz
sutry i wszelkie komentarze. Te
niezwykłe i niecodzienne stany pojawiają się
w wyniku braku harmonii
pomiędzy ciałem i umysłem. Kiedy tak
się dzieje skup swoją uwagę na
stopach. Kiedy czujesz senność, skup umysł
na linii włosów
lub między oczami. Kiedy umysł jest rozproszony skup
się na czubku nosa
lub w dole brzucha, trzy palce poniżej pępka
(tanden). Normalnie w
trakcie siedzenia umieść umysł na lewej
dłoni. Kiedy będziesz siedzieć
przez długi czas, nawet jeśli nie będziesz
próbować
uspokajać umysłu, sam z siebie będzie wolny
od rozproszenia.
Chociaż starożytne nauki są
tradycyjnymi
instrukcjami rozjaśniającymi umysł, nie
czytaj, nie zapisuj i nie
słuchaj ich zbyt wiele. Nadmiar może
powodować rozproszenie umysłu.
Ogólnie wszystko co wyczerpuje ciało-umysł
powoduje
chorobę.
Nie siedź w miejscach, gdzie są pożary,
powodzie, wiatry, złodzieje,
nad brzegiem morza, w pobliżu barów, domów
publicznych, w pobliżu miejsc, gdzie mieszkają wdowy
lub dziewice lub
tam gdzie kobiety lekkich obyczajów grają
muzykę. Nie
mieszkaj w pobliżu królów,
ministrów,
bogatych i wpływowych rodzin, ludzi, którzy maja
wiele
pożądań, szukających sławy
lub lubiących kłótnie.
Chociaż wielkie buddyjskie ceremonie lub budowanie
dużych świątyń jest
dobrą rzeczą, ludzie praktykujący zazen nie
powinni angażować się w
takie działania. Nie znajduj upodobania w nauczaniu Dharmy
ponieważ
prowadzi to rozproszenia.
Nie ciesz się dużymi zgromadzeniami uczniów,
ani nie chcij
mieć dużo uczniów. Nie praktykuj, ani nie
studiuj zbyt wielu
rzeczy. Nie siedź tam, gdzie jest zbyt jasno lub zbyt ciemno,
zbyt
zimno lub zbyt ciepło, ani w miejscu gdzie
żyją poszukiwacze
przyjemności i kobiety lekkich obyczajów. Pozostawaj
w
klasztorze z dobrym nauczycielem i
współpraktykującymi lub
mieszkaj głęboko w górach albo w dolinach.
Dobrym miejsce do
praktyki medytacji podczas chodzenia są zielone góry
i
sąsiedztwo czystej wody. Dobre miejsca do oczyszczania
umysłu to
pobliże strumienia lub drzew. Kontempluj
nietrwałość, nie zapominaj o
tym. To zachęci cię do poszukiwania drogi.
Powinieneś rozłożyć matę,
grubą na tyle, aby była wygodna do siedzenia.
Miejsce praktyki powinno być czyste. Zawsze pal
kadzidło i ofiarowuj
kwiaty strażnikom Dharmy, Buddhom i Bodhisattwom,
którzy
sekretnie ochraniają twoją praktykę.
Jeśli ustawisz posąg Buddhy,
Bodhisattwy lub Arhata, nie skusi cię żaden demon.
Pozostawaj zawsze
współczujący i dedykuj
nieograniczoną zasługę zazen wszystkim
czującym istotom. Nie bądź
arogancki, ani dumny z siebie lub swojego rozumienia Dharmy. Arogancja
jest drogą zewnętrznych ścieżek i
tych którzy są w
niewiedzy.
Ślubuj odciąć wszystkie złudzenia i
osiągnąć oświecenie. Tylko
siedź
nie robiąc nic. To jest istota praktyki zazen. Zawsze myj oczy
i stopy,
utrzymuj ciało i umysł zrelaksowane i spokojne,
przyjmując właściwą
postawę. Odrzuć światowe uczucia, ale nie
przywiązuj się do podniosłych
uczuć drogi.
Nie skąp nikomu Dharmy, jednakże nie nauczaj
jeśli nie jesteś o to
proszony. Nawet jeśli ktoś prosi, niech zrobi to trzy
razy. Jeśli prosi
z całego serca dopiero wtedy nauczaj. Na
dziesięć okazji kiedy
chciałbyś coś powiedzieć,
dziewięć razy nic nie mów, tak
jakby pleśń pojawiła się
wokół twoich ust. Bądź jak
złożony
wachlarz w grudniu lub jak dzwonek wietrzny zawieszony w powietrzu,
obojętny na kierunek wiatru. To jest sposób
zachowania
człowieka Drogi. Nie używaj Dharmy do
osiągania zysku kosztem innych.
Nie używaj Drogi jako sposobu uczynienia siebie kimś
ważnym. To są
najważniejsze rzeczy o których trzeba
pamiętać.
Zazen nie jest oparte o nauki, praktykę czy urzeczywistnienie.
Raczej
te wszystkie trzy aspekty są w nim zawarte.
Mierzenie
urzeczywistnienia oparte o jakiś pogląd na temat
oświecenia - to nie
jest istota zazen. Praktyka oparta jest na żmudnym treningu -
to nie
jest istota zazen. Nauki oparte są na uwalnianiu się
od zła i
kultywowaniu dobra - to nie jest istota zazen.
W Zen można znaleźć nauczanie, ale nie jest
to zwykłe nauczanie. Jest
to raczej bezpośrednie wskazywanie, jedynie wyrażanie
drogi,
mówienie całym ciałem. Takie słowa
nie tworzą zdań. W
miejscu, gdzie poglądy i koncepcje wyczerpują
się jedno słowo wypełnia
dziesięć kierunków bez tworzenia nawet
jednego włosa. To
jest prawdziwe nauczanie Buddhów i Patriarchów.
Chociaż mówimy o "praktyce" to nie jest praktyka,
którą możesz wykonywać.
Ciało nie robi niczego, usta nie
recytują, umysł nie myśli o niczym,
sześć zmysłów jest
pozostawionych w swoim naturalnym stanie. Więc nie jest to
praktyka
szesnastu poziomów słuchaczy, ani też
praktyka oparta na
odosobnieniu i rozumieniu dwunastu ogniw
współzależnego
powstawania. Nie jest to także sześć
doskonałości z niezliczonymi
działaniami bodhisattwów. Nie ma tam żadnego
zmagania i
nazywa się to przebudzeniem lub
oświeceniem. Jedynie spocznij
w samadhi w którym wszyscy Buddhowie otrzymują i
używają
siebie samych jako Buddhów (jijuyu-zanmai),
wędrując
radośnie w czterech praktykach spokoju i
błogości tych otwartych na
otwartość. Jest to głęboka i
nieuchwytna praktyka Buddhów i
Patriarchów.
Chociaż mówimy o urzeczywistnieniu, to
urzeczywistnienie nie
lgnie do siebie samego jako "urzeczywistnienia". To jest praktyka
najwyższego samadhi, które jest wiedzeniem
nienarodzonej, pozbawionej przeszkód i spontanicznie
pojawiającej się świadomości.
Są to drzwi do jasności, która
otwiera się na urzeczywistnienie Buddhy, zrodzone z praktyki
wielkiej
swobody. To wykracza poza święte i świeckie,
pomieszanie i mądrość.
Jest to urzeczywistnienie nieprześcignionego
oświecenia jako naszej
własnej natury.
Zazen nie opiera się także o dyscyplinę,
praktykę i mądrość, ale te
trzy składniki są w nim zawarte.
Dyscyplina jest zwykle rozumiana, jako zaniechanie złych
działań i
wyeliminowanie zła. Zazen jest nie dualne.
Odłóż niezliczone
zmartwienia i spocznij wolny od wikłania się w
"drogę buddyjską" lub
"drogę światową". Pozostaw za sobą
uczucia o ścieżce, jak też zwykłe
sentymenty. Kiedy porzucisz wszystkie przeciwieństwa co
może cię
ograniczać? To jest bezforemna dyscyplina podstawy
umysłu.
Praktyka zwykle oznacza nieprzerwaną koncentrację.
Zazen jest
puszczaniem ciała-umysłu, pozostawiając za
sobą pomieszanie i
rozumienie. Nieporuszony, bez działania, nie jest w
złudzeniach, ale
jak idiota albo głupiec. Jak góra, czy ocean. Bez
śladu
ruchu i bezruchu. Ta praktyka jest nie-praktyką
ponieważ nie ma
przedmiotu praktyki i dlatego jest nazywana wielką
praktyką.
Mądrość jest zwykle rozumiana jako
bystrość umysłu. W zazen cała
wiedza
znika sama z siebie. Umysł i rozróżnienia
są zapomniane na
zawsze. Oko mądrości tego ciała nie ma
rozróżnień lecz jest
jasnym widzeniem istoty przebudzenia. Od samego początku jest
wolne od
pomieszania, odcina koncepcje, jest otwarte, a jego
jasność dociera
wszędzie. Ta mądrość jest
nie-mądrością. Ponieważ to jest
mądrość bez
śladów nazywana jest wielką
mądrością.
Nauki, które Buddhowie przekazywali przez całe swoje
życie
to jedynie dyscyplina, praktyką i
mądrość. W zazen nie ma żadnej
dyscypliny, która by nie była przestrzegana,
żadnej
praktyki, która by nie była kultywowana,
żadnej mądrości,
która nie jest realizowana. Podbicie demonów
pomieszania, osiągnięcie drogi, obracanie
kołem Dharmy i powracanie do
nieokreśloności powstają z tej mocy.
Ponadnaturalne moce i niepojęte
działania, emanowanie światłem i
wykładanie nauk to wszystko jest
obecne w tym zazen. Przeniknięcie Zen to zazen.
W celu praktyki zazen znajdź ciche miejsce i
połóż tam gruba
matę. Nie pozwól, aby wiał tam wiatr,
był dym,
padał deszcz lub osadzała się rosa. Niech
będzie tam wystarczająco
miejsca dla twoich kolan. W dawnych czasach byli tacy,
którzy używali jako poduszki diamentowego siedziska
lub
dużej skały. Miejsce w którym siedzisz nie
powinno być zbyt
jasne w dzień i zbyt ciemne nocy. Powinno
być ciepłe w zimie
i chłodne w lecie. To jest kluczowe.
Odrzuć umysł, intelekt,
świadomość. Pozostaw w spokoju wspomnienia,
myślenie i obserwowanie. Nie próbuj stwarzać
Buddhy. Nie
zajmuj się rozważaniem czy ci idzie dobrze czy
źle. Jedynie zdaj sobie
sprawę, że czas jest tak cenny jakbyś
gasił ogień na swojej głowie.
Buddha siedział prosto, Bodhidharma twarzą do
ściany. Obydwaj byli oddani [temu] całym sercem i
całkowicie [w to] zaangażowani.
Sekiso był jak martwe sękate drzewo. Nyojo
przestrzegał przed sennym
siedzeniem mówiąc: "Jedynie siedzenie jest wszystkim
co
potrzebujesz. Nie potrzebujesz palić kadzidła w
ofierze, medytować nad
imionami Buddhów, wyrażać skruchę,
studiować pism lub
wykonywać rytuał recytacji".
Kiedy siedzisz ubieraj kesa (poza pierwszym i ostatniem okresem, kiedy
nie obowiązuje rozkład dnia). Nie
bądź niedbały. Poduszka powinna
mieć
wysokość około 30 cm i 91 cm w obwodzie. Nie
siadaj na poduszce udami,
a jedynie pośladkami u podstawy kręgosłupa.
W ten sposób
siedzieli Buddhowie i Patriarchowie. Możesz siedzieć
w pół
lub pełnym lotosie. W pełnym lotosie
połóż prawą stopę na
lewym udzie i lewą stopę na prawym udzie. Poluzuj
szaty i
ułóż je w porządku.
Połóż prawą dłoń
na pięcie i
lewą dłoń na prawej dłoni. Kciuki
powinny się stykać, blisko ciała na
poziomie pępka. Siedź prosto nie
przechylając się w lewo lub prawo, w
przód ani w tył. Uszy powinny być w linii z
ramionami, a nos
w linii z pępkiem. Usta powinny być
zamknięte. Oczy otwarte, ani zbyt
szeroko, ani zbyt wąsko. Po zharmonizowaniu ciała w
ten
sposób weź jeden lub dwa głębokie
oddechy przez usta.
Siedząc pewnie przechyl ciało na boki siedem lub
osiem razy w
zmniejszającej się amplitudzie. Siedź prosto
i uważnie.
Teraz myśl o tym co jest bez myśli. Jak to
zrobić? Bądź poza myśleniem.
To istota zazen. Zniszcz przeszkody i stań się w
bliskości z
przebudzoną świadomością.
Kiedy chcesz wstać z bezruchu,
połóż
dłonie na kolanach i poruszaj ciałem na boki w
zwiększającej się
amplitudzie siedem lub osiem razy. Oddychaj ustami,
połóż
dłonie na podłodze i wstań spokojnie.
Chodź powoli, robiąc okrążenia w
prawo lub w lewo.
Jeśli opanuje cię otępienie i
senność, porusz ciałem i
otwórz szeroko oczy lub skup się na linii
włosów
albo między oczami. Jeśli to nie pomaga
rozmasuj oczy lub
ciało. Jeśli to nie obudzi cię
wstań i przejdź się, zawsze zgodnie z
ruchem wskazówek zegara. Kiedy zrobisz około sto
kroków prawdopodobnie nie będziesz już
dłużej senny.
Sposób chodzenia to pół kroku na jeden
oddech.
Chodź bez chodzenia, cicho i nieruchomo.
Jeśli po kinhin nadal czujesz się senny, przemyj
oczy i czoło zimną wodą. Albo
śpiewaj trzy czyste wskazania
Bodhisattwy. Zrób coś, a nie jedynie usypiaj.
Powinieneś być
świadom wielkiej sprawy narodzin i śmierci oraz
nietrwałości. Co robisz
śpiąc, gdy twoje oko drogi nadal jest zachmurzone?
Jeśli otępienie
pojawia się raz po raz powinieneś
śpiewać "Nawyki są głęboko
zakorzenione i jestem otępiały. Kiedy to
otępienie rozproszy się? Oby
współczucie Buddhów i Patriarchów
usunęło tą ciemność i
cierpienie".
Jeśli umysł błądzi skup
uwagę na czubku nosa oraz
tanden licząc
wdechy i wydechy. Jeśli to nie pomoże,
przywołaj powiedzenie
[starożytnych mistrzów] i utrzymuj je w
świadomości. Na
przykład" "Co jest tym co tak przychodzi?" lub "Kiedy nie
powstaje
myśl, gdzie jest przeszkoda? Góra Sumeru!" lub "Jakie
jest
znaczenie przybycia Bodhidharmy na zachód? Cyprys w
ogrodzie".
Tego typu powiedzenia, którego nie mają
żadnego smaku są
odpowiednie.
Jeśli mimo to rozproszenie trwa, siedź i patrz na
miejsce w którym kończy się oddech i oczy
zamykają się na
zawsze, gdzie dziecko nie zostało poczęte i
żadna koncepcja nie może
być stworzona. Kiedy pojawi się poczucie dwojakiej
pustki: jaźni i
przedmiotów, rozproszenie na pewno ustanie.
Powstając z bezruchu podejmuj działanie bez wahania.
Ta chwila jest
koanem. Kiedy praktyka i urzeczywistnienie są proste wtedy
koan jest
chwilą obecną. To co jest zanim powstaje
jakiś ślad, widok po drugiej
stronie zniszczenia czasu, działanie wszystkich
Buddhów i
Patriarchów jest jedynie tą jedną
rzeczą.
Powinieneś po prostu odpocząć i
wygasnąć. Badź
uspokojony, spędzając niezliczone lata jako ta
chwila. Bądź zimnymi
prochami, uschniętym drzewem, kadzielnicą w
opuszczonej świątyni,
kawałkiem niesplamionego jedwabiu. To jest moje
najgłębsze pragnienie.