Antaiji

Świątynia Spokoju

Fragmenty
Do Ciebie
Rôshi Kôdô Sawaki  

Polskie tłumaczenie Dōkō.
Cała książka będzie wydana drukiem w niedalekiej przyszłości.



1. Do Ciebie, który nie może przestać się martwić, jak go widzą inni


Nie możesz wymienić z nikim nawet jednego pierdnięcia. Każdy z nas musi przeżywać swoje własne życie. Nie marnuj czasu na rozmyślaniu, kto jest bardziej utalentowany.

Hej! Na co się gapisz? Czy nie widzisz, że to o tobie?

Odbyt nie musi być zawstydzony, że jest odbytem. Stopa nie musi strajkować tylko dlatego, że jest stopą. Głowa nie jest najważniejsza, a pępek nie musi sobie wyobrażać, że jest centrum wszechświata.
To dziwne, że ludzie patrzą na premiera, jak na szczególnie ważną osobę. Nos nie może zastąpić oczu, a usta uszu.
Wszystko ma swoją własną tożsamość, która jest niezrównana w całym wszechświecie.

Kiedy dzieci złapią mysz, ona wije się w pułapce. Dzieci mają zabawę patrząc, jak rozkrwawia sobie nos i rani ogon. W końcu rzucają ją kotu na pożarcie.
Jeśli byłbym na miejscu myszy, powiedziałbym sobie: "Przeklęci ludzie nie będziecie mieli żadnej zabawy moim kosztem" i siedziałbym po prostu w zazen.


2. Do Ciebie, który myśli, że coś jest "w byciu członkiem grupy"


Cały czas czepiasz się innych. Jeśli ktoś je frytki, ty też chcesz frytki. Jeśli ktoś ssie cukierka, ty też chcesz cukierka. Jeśli ktoś gwiżdże w gwizdek, krzyczysz, "Mamo, kup mi gwizdek!". Nie odnosi się to tylko do dzieci.

Człowiek robi mądrą minę i twierdzi, że jest panem Ziemi. Podczas, gdy nawet nie wie, jak zadbać o swoje ciało. Ogląda sport w telewizji i broni się mówiąc, że wszyscy to robią.  

Żyjemy w grupowej głupocie i mylimy to szaleństwo z prawdziwym doświadczeniem. Ważnym jest, aby stać się przejrzystym dla siebie samego i obudzić się z tego szaleństwa. Zazen oznacza opuszczenie grupy i kroczenie na swoich własnych nogach.  

Pojedynczo ludzie są do zniesienia, ale kiedy stworzą klikę, głupieją. Wpadają w grupową głupotę. Są tak zdeterminowani, aby zgłupieć tak, jak grupa, że zakładają kluby i płacą składki. Zazen oznacza porzucenie grupowej głupoty.


3. Do Ciebie, który jest całkowicie wyczerpany walką ze swoim małżonkiem


Nie chodzi o to kto ma rację. Po prostu postrzegasz rzeczy z innego punktu widzenia. 

Przestań być kimś specjalnym i po prostu bądź takim, jaki jesteś. Wstrzymaj ogień. Tylko siedź!

Wszystko się zaczyna, kiedy mówimy "ja". Wszystko, co następuje po tym, jest złudzeniem.

Wszyscy wyobrażają sobie, że ego jest czymś niezmiennym, jakimś nieruchomym punktem, wokół którego wszystko się kręci. Kiedyś pewien człowiek powiedział: "Patrz, wszyscy umierają oprócz mnie!". Dziś już od dawna nie żyje. 

Wszyscy mówią o małżeństwie z miłości, ale czy w rzeczywistości nie jest to małżeństwo dla seksu? Czy w ostatecznym rozrachunku, tak naprawdę, nie dotyczy to tylko penisa i pochwy? Dlaczego nikt po prostu nie powie, że zakochał się w pochwie?

Spójrzcie czasem na pysk psa, który przed chwilą kopulował. Patrzy w przestrzeń dziwnie pustym wzrokiem. Czy podobnie nie jest z ludźmi? Najpierw doprowadzają się do białej gorączki, a na końcu nie ma nic.

Mężczyzna, który nic nie rozumie, żeni się z kobietą, która także nic nie rozumie, a wszyscy składają im gratulacje. To jest coś, czego ja nie rozumiem.

Rodzina to miejsce, w którym rodzice i dzieci, mąż i żona na zmianę grają sobie na nerwach.

Kiedy dziecko jest nieposłuszne, rodzice krzyczą, że nic nie rozumie. Ale czy rodzice coś rozumieją? Czyż nie jest prawdą, że my także nic nie rozumiemy? Każdy jest zagubiony w niewiedzy.

Wszyscy mówią o edukacji, ale jesteśmy edukowani, aby kim być? Przeciętnymi obywatelami. To wszystko.

Obserwowanie ludzi puszczonych samym sobie jest śmieszniejsze niż obserwowanie małp w zoo.


4. Do Ciebie, który właśnie zaczął się zamartwiać życiem


Co za wstyd, urodzić się jako ludzka istota i spędzić całe swoje życie martwiąc się. Powinieneś dotrzeć do punktu, w którym będziesz mógł być szczęśliwy rodząc się jako człowiek.  

Rzeczywistość - uchwycenie tego musi być naszym celem. Nie czepiaj się rozróżnień. 

Jest czymś dziwnym, że nikt nie uważa swojego życia za coś poważnego. Od zawsze podchodzimy do tego w sposób powierzchowny. Pocieszamy się tym, że inni robią to samo. To jest coś, co nazywam zbiorową głupotą. Myślenie, że musimy być tacy, jak wszyscy.  
Oświecenie oznacza tworzenie swojego własnego życia i przebudzenie się ze zbiorowej głupoty.

W Mandżurii wozy są ciągnione przez ogromne psy. Woźnica wiesza kawałek mięsa przed psami, a one biegną z całych sił, aby go złapać. Oczywiście nie są w stanie tego zrobić. Dostają swoje mięso dopiero, jak dotrą do celu. Wtedy jednym kęsem pochłaniają go. 
Przypomina to człowieka i jego wynagrodzenie za pracę. Przez cały miesiąc gonią za pensją, aż do ostatniego dnia. Kiedy ją dostaną, połykają ją i natychmiast są gotowi do kolejnego biegu za pieniędzmi. 


5. Do Ciebie, którego życie kręci się tylko wokół pieniędzy


Miara człowieka: daj mu trochę pieniędzy i od razu zaczyna się poruszać. 

Czy naprawdę myślisz, że jest coś specjalnego w dogadzaniu sobie luksusem? Nie rozumiem, dlaczego cały świat zazdrości bogatym. 

Niektórzy ludzie myślą, że są ważni, ponieważ mają pieniądze. Inni z kolei myślą, że są ważni, ponieważ mają "oświecenie". Bez względu na to, jak bardzo nadymasz swój worek mięsa, to nie stajesz się nikim innym poza diabłem. 
To, co nie należy do ciebie wypełnia cały wszechświat. Tam, gdzie jest kres osobistych myśli, zaczyna się Dharma Buddhy.

W świecie wszystko dotyczy wygranej lub straty, plusa lub minusa. Jednak w zazen nie ma niczego, jest poza tym wszystkim. Nie służy do niczego. Dlatego właśnie jest czymś co zawiera wszystko, jest największą rzeczą, jaka istnieje. 

Dôgen mówi:
Kwiaty, które są klejnotami na niebie mojego serca,
składam w ofierze Buddhom trzech światów. 


6. Do Ciebie, który uważa premiera za kogoś wyjątkowego


Ktoś, kto poszukuje swojej prawdziwej misji, nie będzie robił kariery. Osoba chcąca zostać prezydentem, nie wie w jaką stronę zmierza w swoim życiu.

Ich wybory są tak ważne dla nich, że prezydenci i kongresmani zbierają głosy. Głupcy! Nawet jeśli prosiliby mnie, żebym został prezydentem, odmówiłbym. "Czy myślicie, że jestem takim idiotą?"

Ktoś przegrywa w wyborach i płacze. Następnym razem wygrywa i śmieje się do kamery. Czym politycy różnią się od małych dzieci? Tak samo jest z płaczącym dzieckiem. Zaproponuj mu cukierka i od razu uśmiech pojawia się na jego zapłakanej twarzy. Trochę więcej dojrzałości byłoby mile widziane.

Jeśli ktoś polega jedynie na swoim "CV" jest przegrany. 

Pewnego razu był wielki szaleniec w szpitalu w Sugamo, który nazywał siebie "Shôgun Ahiwara". Powiesił sobie medal z tektury i zwracał się uprzejmymi słowami do wszystkich, których napotkał. Teraz kiedy wojna się skończyła, możemy jasno zobaczyć, że to, co zrobiło wojsko, nie było czymś innym. Obecnie na nowo chcą wprowadzić przyznawanie medali.

Po wygraniu wojny rosyjsko-japońskiej myśleliśmy, że zdobyliśmy kolonie. Co w końcu z tego zostało? Po przegraniu drugiej wojny światowej, zdaliśmy sobie sprawę, że jedynie zapracowaliśmy sobie na nienawiść Rosjan. 

Wszyscy mówią o lojalności do ojczyzny, ale gdzie zaprowadzi nas ta lojalność. Ja też byłem całkowicie do tego przekonany, kiedy poszedłem na wojnę przeciw Rosji. Jednak po przegranej, zdałem sobie sprawę, że nie powinniśmy robić tego, co zrobiliśmy. W każdym razie przede wszystkim najlepiej jest nie wywoływać wojen.


7. Do Ciebie, który chciałby zostawić swoich rywali w tyle


Często jesteśmy ciekawi, kto jest lepszy? Lecz czy nie jesteśmy wszyscy ulepieni z tej samej gliny?

Wszyscy powinniśmy siedzieć mocno zakorzenieni w miejscu poza lepszym i gorszym.

Całe życie jesteś całkowicie szalony, ponieważ myślisz, że istniejesz "ty" i "inni". Starasz się wyróżnić z tłumu, ale w rzeczywistości nie ma ani "ciebie" ani "innych". 
Kiedy umrzesz zrozumiesz to. 

Na zachodzie jest powiedzenie "Człowiek człowiekowi wilkiem". Pierwszym krokiem w religii musi być to, aby wilki przestały gryźć się nawzajem. Dharma Buddhy nie dotyczy wygrywania lub przegrywania, miłości lub nienawiści.

Niektórzy chcą obnosić się ze swoim "oświeceniem". Jednak jest oczywiste, że coś, czym można się chwalić, nie ma nic wspólnego z oświeceniem.

8. Do Ciebie, który płacze, ponieważ ktoś go wyprzedza


W pewnym momencie będziesz musiał stuknąć się w głowę i zadać sobie poważne pytanie, czy twoja osobista strata lub zysk są naprawdę warte aż takiej wielkiej radości lub cierpienia?

Prędzej czy później każdy zaczyna myśleć jedynie o sobie.
Mówisz, "To było dobre!" Lecz dobre dla kogo? To było jedynie dobre dla ciebie i to wszystko. 

Buddyzm oznacza brak ja, brak zysku. Musisz być jednym z wszechświatem i wszystkimi czującymi istotami. 

Wszystkie istoty są w błędzie. Postrzegamy jako szczęście to, co prowadzi do nieszczęścia, a płaczemy z powodu nieszczęścia, które tak naprawdę nim nie jest.
Wszyscy znamy widok dziecka, którego płacz nagle zamienia się w uśmiech, kiedy damy mu ciastko. To, co nazywamy szczęściem, nie jest niczym więcej, niż czymś takim. 


9. Do Ciebie, który chciałby rzucić szefowi wymówieniem w twarz


Jako ludzka istota cokolwiek robisz, rób to tak, żeby nie można było tego ponownie powtórzyć. To, co może być powtórzone, najlepiej zostawić robotom.

Życie nie biegnie utartą koleiną.

Czyż nie przeżywamy życia z chwili na chwilę? Jakże to możliwe, abyśmy wzięli życie i analizowali je, systematyzowali i szufladkowali?

Bez względu na to, jak wiele zrobisz w tym życiu, nie możesz tego pokazać w dniu śmierci. Umrzesz nagi.

Ostatecznie, nie pozostanie ci nic innego do zrobienia, jak puścić.

Czyż nie jest oczywistym, że największe szczęście zawiera się w robieniu tego, co musisz zrobić? 

Nie możesz polegać na czymkolwiek.Wartość rzeczy się zmienia. Ten wgląd był tym, co zmotywowało Siakjamuniego do porzucenia swojego królewskiego tytułu, opuszczenia żony oraz syna i zostania mnichem. 


10. Do Ciebie, który chce rozpocząć praktykę zazen


Pewnego razu było 500 małp w służbie 500 buddyjskich mędrców. Małpy postanowiły naśladować wszystko, co robili mędrcy. Praktykowały więc zazen naśladując ich oczyma, nosami, ustami i całym ciałem. Powiada się, że w ten sposób tysiąc mędrców praktykowało zazen i urzeczywistniło oświecenie. Dlatego moim życzeniem jest zachować, choćby poprzez naśladowanie, ziarno zazen. 

Kiedy praktykujesz Zen to musi to być tu i teraz. To musi być o Tobie. Nie pozwól, aby Zen stał się plotką nie mającą nic wspólnego z Tobą.

Zazen jest Buddhą, którego formujemy naszym surowym ciałem.

Zazen oznacza włożenie w praktykę tego o czym nie można pomyśleć. 

Zazen jest włącznikiem dharmy, który "włącza" cały wszechświat. 

Po prostu robienie czegoś [shikan] oznacza robienie tego teraz, od razu. Oznacza to nie marnowanie ani chwili swojego życia.

Kiedy ktoś mnie pyta czemu służy zazen, odpowiadam, że zupełnie niczemu. Wtedy niektórzy mówią, że w takim razie oni przestają praktykować zazen... Lecz czemu służy uganianie się wokół i szukanie satysfakcji? Czemu służy hazard? Taniec?  Czemu służy wpadanie w gniew z powodu wygranej lub przegranej w baseballu? Wszystko to nie służy niczemu! Dlatego też nic nie jest bardziej sensowne niż ciche siedzenie w zazen.
To, że coś nie służy niczemu, w kategoriach światowych, oznacza jedynie, że coś nie przynosi żadnych pieniędzy.

Często ludzie pytają mnie ile lat muszą praktykować zazen, aby były widoczne jakieś rezultaty. Zazen nie ma żadnych rezultatów. Nie będziesz mieć niczego z zazen.


11. Do Ciebie, który chce wzmocnić swoje hara poprzez zazen


"Poprzez zazen wzmocnisz swoje hara".
Kiedy wiesz, że takie hara nie jest warte złamanego grosza, wtedy jest prawdziwe hara, prawdziwe zazen.

I jeśli pozostaje chociaż odrobina indywidualności, to nie jest to czyste, niezafałszowane zazen.
Musimy praktykować czyste, niezafałszowane zazen bez łączenia go z gimnastyką, satori czy czymkolwiek. Kiedy dodajemy [do zazen] nasze osobiste poglądy nawet w niewielkim stopniu, to nie jest to już dłużej Dharma Buddhy. 

Mówiąc w skrócie, buddyzm to "brak jaźni" [muga]. "Brak jaźni" znaczy, że "ja" nie jest odzielnym podmiotem. Kiedy "ja"  nie jestem odzielnym podmiotem, wtedy wypełniam cały wszechświat. To, że wypełniam cały wszechświat, jest tym, co mam na myśli mówiąc "wszystkie rzeczy są prawdziwą formą". 

W prawdziwej Dharmie nie ma nic do osiągnięcia. W fałszywej Dharmie jest coś do osiągnięcia. 

Droga Buddhy oznacza, że nie ma niczego do poszukiwania, niczego do znalezienia [mushogu-mushotoku]. Jeśli jest coś do znalezienia, to bez względu na to, jak wiele praktykujemy, nie ma to nic wspólnego z Dharmą Buddhy. Jeśli nie ma niczego do znalezienia [mushotoku], to właśnie tam jest Dharma Buddhy.


12. Do Ciebie, który jest ciekaw, czy zazen czemuś służy


Czemu służy zazen? Absolutnie niczemu! To "absolutnie niczemu" musi wsiąknąć w twoje ciało i kości, aż w końcu będziesz naprawdę praktykować to, co prawdziwie nie służy niczemu. Do tej chwili twoje zazen jest naprawdę bezużyteczne.

Mówisz, że spróbujesz praktykować zazen w celu stania się lepszą osobą. Zazen nie jest uczeniem się bycia osobą. Zazen to zaprzestanie bycia osobą.

Zazen jest niesatysfakcjonujące. Dla kogo? Dla zwykłej osoby. Ludzie nigdy nie są zadowoleni.

Czyż to nie jest oczywiste? Jak to, co jest wieczne i nieskończone, może kiedykolwiek zadowolić ludzkie pożądania?

Nieusatysfakcjonowany: po prostu praktykuj zazen.
Nieusatysfakcjonowany: urzeczywistniaj zazen tym ciałem. 
Nieusatysfakcjonowany: absorbuj zazen ciałem i krwią.

Będąc obserwowanym przez zazen, przeklętym przez zazen, zablokowanym przez zazen, pociąganym wkoło przez zazen, codziennie płacząc krwią. Czyż nie jest to najszczęśliwsza forma życia, jaką mógłbyś sobie wyobrazić?

Mówisz, że przeszkadzające myśli są spowodowane praktyką zazen! Głupota! Tak naprawdę to stajesz się świadom tych przeszkadzających myśli właśnie wtedy, kiedy zaczynasz praktykować zazen. Kiedy zajęty jesteś na przykład tańczeniem, to nie zauważasz zupełnie przeszkadzających myśli.Kiedy siedzisz w zazen i ugryzie cię komar, od razu to czujesz. Jeśli tańczysz i wszy gryzą twoje jądra, zupełnie tego nie zauważasz.

Nie maż się. Nie gap się tępo w przestrzeń. Tylko siedź!


13. Do Ciebie, który twierdzi, że poprzez zazen osiągnął lepszy stan umysłu


Zazen nie przypomina termometru, na którym powoli podnosi się temperatura. "Trochę więcej. Tak, to jest to! Teraz mam oświecenie!" Zazen nigdy nie stanie się czymś specjalnym bez względu na to, jak długo będziesz praktykować. 
Jeśli stanie się czymś specjalnym, to coś gdzieś musiałeś zrobić nie tak.

Jeśli nie będziemy uważać, to będziemy wierzyć, że Dharma Buddhy jest jak wspinanie się po schodach, ale tak nie jest. 
Ten krok właśnie teraz jest jedną praktyką zawierającą wszystkie praktyki i jest wszystkimi praktykami, które są zawarte w tej jednej praktyce.

Jeśli zrobiłeś coś dobrego, nie możesz zapomnieć, że zrobiłeś coś dobrego. Jeśli doświadczyłeś oświecenia, czepiasz się tego oświecenia. Lepiej trzymać się z dala od "dobrych działań" i "oświecenia". Musisz być doskonale otwarty  i wolny. Nie spoczywaj na żadnych laurach!

Nawet jeśli mówię, że to dotyczy Drogi Buddhy, zwykli ludzie nadal próbują używać Dharmę Buddhy do zwiększenia swojej wartości jako ludzi.


14. Do Ciebie, który robi wszystko, aby osiągnąć oświecenie


Nie praktykujemy w celu osiągnięcia oświecenia. To oświecenie ciągnie naszą praktykę. Praktykujemy będąc pociąganym przez oświecenie.

To nie ty szukasz drogi. To droga szuka ciebie.

Mówisz, że szukasz drogi. Czy znaczy to, że szukasz drogi jedynie w celu usatysfakcjonowania siebie samego?

Chcesz stać się Buddhą? Nie ma potrzeby stawać się Buddhą! Teraz jest po prostu teraz. Ty jesteś po prostu sobą.
Powiedz mi, jeśli opuścisz to miejsce właśnie tu, gdzie dokładnie chcesz się udać?

Zazen znaczy tylko siedzenie, bez myślenia o stawaniu się Buddhą.

Nie osiągamy oświecenia poprzez praktykę. Praktyka jest oświeceniem. Każdy krok jest celem.


15. Do Ciebie, który obnosi się ze swoim oświeceniem


Kiedy wiesz, że robisz coś niewłaściwego, to pół biedy. Jednak ludzie rozprawiający o swoim oświeceniu, nawet nie zdają sobie sprawy, że to coś złego. Dlatego są to tak beznadziejne przypadki.

Żadne złudzenie nie jest trudniejsze do wyleczenia niż oświecenie.

Nie bądź dumny ze swojej praktyki. Jest czymś oczywistym, że oświecenie, z którego jesteś dumny, to kłamstwo. 

Coś źle zrozumiałeś, jeśli mówisz o poziomach praktyki. Praktyka jest oświeceniem.

Oświecenie jest jak złodziej włamujący się do pustego domu. Włamuje się, ale nie ma co ukraść. Nie ma powodu, aby uciekać. Nikogo, kto by go gonił. Więc nie ma też niczego, co mogłoby go usatysfakcjonować.


16. Do Ciebie, który  jest pod wrażeniem postępu nauki i kultury


Nie wolno nam zapominać, że dzisiejsza nauka i kultura rozwinęły się na najniższych poziomach świadomości. 

Wszyscy mówią o kulturze, ale czym ona jest poza uszlachetnianiem naszych złudzeń? Bez względu na to, jak odprasujemy nasze pożądania to nie ma nic wspólnego z postępem czy też z cywilizacją. W dzisiejszych czasach wszyscy mówią o postępie, ale jestem ciekaw, w jakim kierunku tak naprawdę się posuwamy.

Ludzie w przeszłości także byli idiotami. Marnowali bogactwo i siły na budowę zamków. Po co to było? Żeby sprzeczać się nawzajem. Dziś ludzie są jeszcze głupsi. Budują bomby atomowe i wodorowe, aby zniszczyć ludzkość za pomocą jednego naciśnięcia guzika.

Jak to się stało, że ludzkość jako taka, w odróżnieniu od swojej nauki, zupełnie się nierozwinęła?

Idiota siedzi przed komputerem, tępak w kokpicie odrzutowca, a szaleniec przy panelu sterującym rakiety atomowe. To problem współczesności.

Możliwe, że za pomocą bomby atomowej czy wodorowej możemy uratować naszych przyjaciół, ale nie naszych wrogów. Jedynie zazen jest w stanie uratować zarówno przyjaciół, jak i wrogów.


17. Do Ciebie, któremu nie układa się z innymi


Wszyscy mówią o swoim punkcie widzenia, ale kogo to obchodzi? Byłoby lepiej, jeśli trzymałbyś usta zamknięte!

Niektórzy pytają "Czy wiesz, kim ja jestem?" Nikim więcej niż zwykłą osobą? "Niektórzy są dumni ze swojego bogactwa, inni ze swojego nazwiska i sławy, a jeszcze inni ze swojego oświecenia. W ten sposób pokazują, że są zwykłymi ludźmi. Dzisiejsi ludzie są tak głupi!"

Krzyczysz "Pokój, pokój!", ale jeśli siedziałbyś cicho, byłoby bardziej spokojnie. Mówisz "Według mnie...", ale dokładnie w momencie, kiedy pojawiają się opinie i teorie, zaczyna się konflikt.

"Zarówno ty i ja jesteśmy zwykłymi ludźmi" [Książe Shôtoku 17-paragraf konstytucji]
Ponieważ w każdym przypadku to jedynie zwykli ludzie wszczynający wojnę z innymi zwykłymi ludźmi, wszyscy nie mają racji, zarówno wróg, jak i sprzymierzeniec. Zwycięzca i przegrany to w obu przypadkach zwykły człowiek. To smutne patrzyć na światowe konflikty. Nie ma w tym żadnego zdrowego rozsądku. Jedna gorąca głowa wymachuje mieczem, a druga strzela z karabinu.


18. Do Ciebie, który cały czas narzeka, że nie ma czasu


Ludzie cały czas coś robią jedynie po to, aby uniknąć nudy.

Wszyscy narzekają, że są tacy zajęci i zupełnie nie mają czasu. Dlaczego są tak zajęci? To tylko ich złudzenia dają im zajęcie. Osoba praktykująca zazen ma czas. Kiedy praktykujesz zazen, masz więcej czasu niż ktokolwiek inny na świecie. 

Jeśli nie będziesz uważny zaczniesz robić wielki problem z karmienia samego siebie. Jesteś cały czas w pośpiechu, ale dlaczego? Tylko w celu nakarmienia siebie samego. Kury także w pośpiechu dziobią swoje jedzenie. Ale po co? Jedynie po to, żeby być zjedzone przez ludzi.

Rozwój transportu sprawił, że świat jest mniejszy. Teraz gonimy w samochodach, ale dokąd? Do centrum handlowego! Naciskamy na gaz jedynie po to, aby zabić czas. 


19. Do Ciebie, który spadł z drabiny wiodącej do sukcesu


Kiedy będziesz martwy i spojrzysz wstecz na swoje życie, zobaczysz, że nic z tego nie miało najmniejszego znaczenia.

Cierpienie nie jest niczym więcej niż cierpieniem, które sami tworzymy. Niektórzy podejmują duży wysiłek, aby stworzyć swoje cierpienie.

Cierpisz, ponieważ nie chcesz zaakceptować tego, co musi być zaakceptowane.  Oświecenie oznacza cichą akceptację tego, co musi być. Wielkie oświecenie oznacza widzenie konieczności jako konieczność, ponieważ konieczność jest integralną częścią wszechświata.

Martwisz się śmiercią? Nie martw się, na pewno umrzesz.

20. Do Ciebie, który lubi słuchać historii o duchach


Ludzie często pytają mnie, czy istnieją duchy. Duch to ktoś, kto zastanawia się nad czymś takim.

Czyż wszystko nie jest halucynacją? Wędrujemy w kole nardzin i śmierci jedynie dlatego, że nie postrzegamy halucynacji jako halucynacji.

Kalesony suszą się na gałęzi. Ktoś widząc je myśli, że zobaczył ducha. Myślisz, że coś takiego w rzeczywistości się nie zdarza. Jednak kiedy myślimy "potrzebuję pieniędzy", "chcę być ministrem", "chcę być na czele", czyż nie bierzemy pary kaleson za ducha? 

Wszyscy mówią o "rzeczywistości", ale to tylko sen. Nic więcej niż rzeczywistość wewnątrz snu. Dobrze! Kiedy ludzie mówią o rewolucji i wojnie uważamy, że dzieje się coś naprawdę specjalnego, ale czym to jest poza zmaganiem się we śnie? Kiedy umrzesz, rozpoznasz twój sen. Ktoś, kto nie zakończy snu zanim się to wydarzy, jest zwyczajną osobą.


21. Do Ciebie, który szuka więcej miłości, pieniędzy i sławy


Niebo i ziemia dają, powietrze daje, woda daje, rośliny dają, zwierzęta dają, ludzie dają. Wszystkie rzeczy dają siebie sobie nawzajem. Jedynie w tym wzajemnym dawaniu możemy przetrwać, bez względu na to, czy jesteśmy za to wdzięczni czy nie.

Nie mamy na co narzekać.

Nikt nie otrzymał życia ze względu na osobiste zasługi i nikt nie może żyć jedynie w oparciu o swoją własną siłę. Jednakże wszyscy jesteśmy zainteresowani jedynie samym sobą.

Kiedyś w czasie wojny odwiedziłem kopalnię. W ubraniu górnika i z lampą na głowie wsiadłem do windy i zjeżdżałem w dół. W pewnej chwili pomimo, że cały czas jechaliśmy w dół wydawało mi się, że jedziemy w górę. Kiedy poświeciłem na ścianę szybu zobaczyłem, że nadal poruszamy się w dół.  Na początku, kiedy winda przyspieszała, mogliśmy naprawdę czuć, że poruszamy się w dół. Dopiero w momencie zmiany prędkości opadania zaczęło nam się wydawać, że znowu się wznosimy. Dokładnie w ten sam sposób, kiedy myślimy o naszym życiu, popełniamy zawsze błąd, kiedy mylimy zmieniające się wysokości sum. 

Tracenie jest oświeceniem, zyskiwanie jest złudzeniem. 

Nie pożądać ani jednej rzeczy jest największym darem, jaki możesz dać wszechświatu.


22. Do Ciebie, który szuka szczęśliwszego życia


Nic się nigdy nie wydarza bez względu na to, co się dzieje. Taki jest naturalny stan. Złudzenie to utracenie tego naturalnego stanu. Normalnie nie rozpoznajemy tego naturalnego stanu. Zwykle przesłaniamy to czymś innym i nie jest to już czymś normalnym. 

Dharma Buddhy oznacza stan normalności. Jednakże w świecie wszystko jest nienaturalne: dominowanie, uleganie i dyskutowanie nad wszystkim.

Każde miejsce wypełnia niebo i ziemię, każdy moment jest wieczny.

Praktykować drogę Buddhy oznacza całkowicie przeżywać tą chwilę obecną, będącą całym naszym życiem tu i teraz. 

Nie wciskaj drogi Buddhy w żadne ramy.


23. Do Ciebie, który twierdzi, że lekarze i buddyjscy mnisi mają dobrze


Kinkaku-ji oraz złoty pawilon Hōryū-ji nie są miejscem, gdzie praktykują mnisi. W takich miejscach mogą zarobić na życie jedynie kręcąc się w pobliżu. 

Na początku ery Meiji pięciopiętrowa pagoda Hōryū-ji została wystawiona na sprzedaż za 50 jenów, ale nie znaleziono kupca. Znaleziono za to kupca na pięciopiętrową pagodę Kōfuku-ji za 30 jenów, ale chciał on spalić ją i odzyskać złoto z którego była zbudowana. Przekonano go jednak, że jeśli to zrobi to wywoła pożar w całym mieście Nara. Tylko dzięki temu pagoda przetrwała do dziś. Rynkowa cena takich rzeczy ulega zmianie i nie są one istotne. Moglibyśmy i bez nich dać sobie radę. Są ważniejsze rzeczy. To, co się liczy, to zazen.

Ostatnio są w Kioto świątynie prowadzące hotele i zajazdy. Dziwne, że niektórzy ludzie myślą tylko o jedzeniu i pieniądzach.

Mnich opuszczający dom to ktoś, kto całkowicie "puszcza". Oznacza to opuszczenie zbiorowej głupoty. 
Dziś mnisi chcą się jedynie czepiać rzeczy. Dlatego są bezużyteczni.

Kiedy zaczniesz karmić kota, przestanie łapać myszy. Rozpieszczony pies nie pilnuje. Nawet ludzie nie nadają się do pracy, kiedy mają pieniądze i nie muszą się martwić. 


24. Do Ciebie, który twierdzi, że buddyjscy mnisi prowadzą łatwy interes


Istnieje zły uczynek nazywany “czynieniem dobra”. Dla niektórych czynienie dobra to jedynie ozdoba.

Jeśli coś dotyczy nauk (buddyjskich) i jednocześnie powiększaniu biznesu, to ktoś coś musiał pomieszać.

Kiedy zgraja mnichów Zen z głównej świątyni recytuje szybko i głośno Shōdōka, pielgrzymi są zachwyceni. Nie wiem, co jest w tym zachwycającego, ale jakoś tak się dzieje.
Mnisi gromadzą się jedynie po to, aby dostać licencję kapłana i główne świątynie robią interes przyjmując takich mnichów. To samo dotyczy świątyń w Chinach. W ten sposób robią biznes, nie widząc biznesu, jako biznes. 

W dzisiejszych czasach nauki Buddhy upadają, ponieważ upada praktyka. Do ludzi nie może dotrzeć, że sama praktyka jest oświeceniem.

Dlaczego japoński buddyzm jest bezwartościowy? Ponieważ w Japonii można znaleźć największą liczbę buddyjskich zabytków, ale żadnej praktyki. Tam, gdzie nie ma praktyki, nie ma Dharmy Buddhy. Nawet jeśli istnieje nasienie nauk Buddhy, to nie zacznie ono kiełkować, dopóki nie ma praktyki. 

Mówi się, że buddyzm w Tajlandii, Birmie, Cejlonie i Chinach ściśle utrzymuje regulacje i wskazania. Jednak buddyjskie nauki są tam tak samo puste, jak w Japonii. Jedynie zwyczaje są tam inne, zwyczaje hinajany. 


25. Do Ciebie, który chce trochę postudiować buddyzm, aby ulepszyć siebie


Musisz umrzeć całkowicie, aby zastanawiać się nad Dharmą Buddhy. Nie wystarczy pomęczyć się tylko trochę i umrzeć jedynie połowicznie. 

Dharma Buddhy nie jest czymś do oglądania. Ona jest o tobie. 

Religia nie oznacza zmieniania świata wokół siebie. Oznacza ona zmienianie swoich oczu, uszu, swojego sposobu widzenia i swojej głowy.  Dharma Buddhy nie jest czymś do studiowania. Prawdziwe pytanie dotyczy tego, co robię z moim ciałem.
Ludzkie ciało jest zaprojektowane w bardzo praktyczny sposób. W jakim celu używamy tego ciała? Zwykle używamy go jako sługi naszych złudzeń. Dharma Buddhy oznacza, że używamy ciało w taki sposób, że nie jest ono sługą naszych złudzeń. Oznacza to doprowadzenie ciała i umysłu do porządku.

Dharma Buddhy to nie ideał. Dotyczy ona tego, jak postępować z samym sobą.


26. Do Ciebie, który chciałby usłyszeć coś inspirującego na temat Buddyzmu


Niektórzy mówią, że “kiedy słyszę mowę Sawakiego, to moja wiara stygnie”. W tym momencie całkiem zlodowacę ich wiarę: taki rodzaj wiary to nic innego jak przesąd.
Mówią, że “mowy Sawakiego nie pobudzają żadnej wiary we mnie”. One nie pobudzają żadnych przesądów. To wszystko. 

Bez względu na to, ile dobrego robi człowiek, to wszystko jest złe. Jeśli dajesz, cały czas myślisz "Ja daję!". Jeśli wykonujesz praktykę religijną, myślisz "Ja praktykuję, ja praktykuję!". Jeśli zrobisz coś dobrego, nigdy nie zapominasz o tym "Ja zrobiłem dobrze, ja zrobiłem dobrze!". 
Czy to znaczy, że zamiast tego powinniśmy zrobić coś złego? Nie, jeśli robimy dobrze, to jest złe. Kiedy zrobimy coś złego, to jeszcze gorzej.

Jeśli zrobisz coś dobrego, natychmiast zaczynasz widzieć wszystko, co inni zrobili źle. Kiedy ty sam zrobisz coś źle, to siedzisz cicho, ponieważ czujesz, że sam masz coś na sumieniu. 
Ludzie nie kalkulują, tylko jeśli chodzi o pieniądze. We wszystkim, co robią, cały czas próbują kombinować. Dzieje się tak, ponieważ ich ciała i umysły nie odpadły. Dopiero jeśli ciało i umysł odpada, to ten biznes już więcej się nie liczy. 
Odpadnięcie ciała i umysłu oznacza niezmierzoność i nieograniczoność.

“Rób dobrze, porzuć zło”. Nie ma co do tego wątpliwości, ale czy jest jasne, co jest dobre a co złe? Dobro i zło idą ręka w ręke. 

Zazen wykracza poza dobro i zło. Nie jest moralną edukacją. Zazen ma miejsce, kiedy kończą się komunizm i kapitalizm.

27. Do Ciebie, który naiwnie zaczyna zastanawiać się nad swoim prawdziwym ja


Nie możesz czepiać się swojego ja. W chwili, kiedy porzucisz swoje ja, urzeczywistnisz ja, które jest jednym z wszechświatem.

Dokładnie to ja, którego nie wymyśliłem, jest tym, czym naprawdę jestem.

To ciało jest całym wszechświatem. Jeśli nie masz tego typu wiary w sobie, będziesz mieć jakiś słaby punkt, którego nie będziesz w stanie ukryć. Gdy tylko staniesz się zazdrosny albo kapryślny, to pokażesz to.

Jedynie zapomnij wszystko, co zebrałeś od momentu narodzin.

Kiedy kropla wody wpada do morza i kiedy pyłek kurzu osiada na ziemi, wtedy kropla jest morzem, a pyłek kurzu jest już ziemią. 

Wszystkie rzeczy są zawarte we mnie. Dlatego w moich działaniach, muszę także uważać na to, czego oczekują inni.

Ponieważ jesteśmy wdzięczni społeczeństwu, to kiedykolwiek używamy coś, myślimy o tych, którzy będą potrzebować tego po nas.


28. Do Ciebie, który uważa Buddyzm za najwspanialszą ideę w dziejach ludzkości


Religia nie jest ideą, jest praktyką.

Nie zagub się w rozmyślaniu o Dharmie Buddhy.

Uważaj, abyś nie podchodził do Dharmy Buddhy jak do jakiegoś zakonserwowanego produktu, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Twoje wyjaśnienia i opowiastki są głupie jak wszystko, co wychodzi z twoich ust. Wyraz twojej twarzy już pokazał, jaki naprawdę jesteś.

Możesz wyrazić rzeczywistość całowicie swobodnie za pomocą słów. Jednakże te słowa nie są rzeczywistością. 
Jeśli rzeczywistość byłaby w samych słowach, to za każdym razem, kiedy wypowiadalibyśmy słowo ogień, parzylibyśmy sobie język. Jeśli mówilibyśmy o winie, to bylibyśmy pijani. W rzeczywistości nie jest tak prosto. 

To, co nierealne, jest bezużyteczne bez względu na to, jak to nazywamy. Również bez względu na to, w jaki sposób używamy teorie, nie zrobimy za ich pomocą żadnego postępu. Słowa to nic więcej niż słowa.


29. Do Ciebie, który jest zadowolony, kiedy ktoś komplementuje głębię jego wiary


Wielu myli wiarę z rodzajem odurzenia. Ten rodzaj odurzenia jest podobny do zauroczenia i nie jest niczym więcej niż złudzeniem. Jednakże wiara oznacza coś zupełnie przeciwnego. Całkowite otrzeźwienie z jakiejkolwiek formy odurzenia.

Wiara oznacza bycie jasnym i czystym. Znaczy to bycie w spokoju. Jednak niektórzy są pomieszani co do tego. Kojarzą wiarę z rozwijaniem się i próbują z całych sił rozwinąć się. W końcu zdają sobie sprawę, że nie jest tak łatwo naprawdę się rozwinąć. Wtedy zaczynają zachowywać się tak, jakby się rozwinęli.

Każdy chce pójść do raju, ale czy ktokolwiek go widział? Jeśli myślisz, że widziałeś, to jesteś w błędzie.

Kiedy jakaś nowa grupa religijna zaczyna zbierać dużą liczbę wyznawców, nagle wszyscy myślą, że musi być w tym coś prawdziwego.

Liczba wyznawców nie określa jakości religii. Jeśli byłoby to tylko kwestią jak największej liczby, to czyż klub zwyczajnych ludzi nie ma najwięcej członków? Nie, to byłaby bakteria. Ich jest jeszcze więcej!

Czyż w ludzkim świecie nie nastąpił wysyp ogromnej liczby szalonych idei, pod nazwą "wiary", "oświecenia" i tym podobnych? 

30. Do Ciebie, który twierdzi, że Shōbōgenzō jest trudne do zrozumienia


Mistrz Dōgen nie oczekuje od nas czegoś, co jest nieosiągalne dla ludzi. To po prostu kwestia stania się naturalnym, bez zbędnych myśli i dziwactw. Mówiąc ogólnie, buddyzm nie wymaga od nas czegoś specjalnego, jedynie tego, aby stać się naturalnym. Niektóre fragmenty sutr mogą się nam wydawać czymś szczególnym, na przykład: “Białe włosy pomiędzy jego brwiami oświetlają 3.000 światów”. Jest to jedynie literacki symbol samadhi, które jest królem wszystkich samadhi.

To, co jest fascynujące u mistrza Dōgena, to jak widział on Dharmę Buddhy jako siebie, zamiast jedynie opowiadać bajki dla zwykłych ludzi. Mówi on na przykład o pojeździe pojedynczego Buddhy: Amidy, Siakjamuniego i nas samych, jako jednego Buddhy. Dla niego praktykowanie zazen samo w sobie jest rozpowszechnianiem Dharmy Buddhy, a nie budowanie świątyń czy pagód. Zazen mistrza Dōgena to całkowicie przejrzyste zazen. Jest ono bezużyteczne dla zwykłych ludzi.
Nie praktykuj Dharmy Buddhy dla siebie samego. Nie praktykuj po to, aby zyskać sławę. Nie praktykuj, aby mieć z tego jakiś zysk. Nie praktykuj, aby mieć duchowe doświadczenia. Praktykuj Dharmę Buddhy jedynie dla niej samej. [Dōgen Zenji: Gakudōyōjinshû]
To jest jego Dharma Buddhy.

Mistrz Dōgen “powrócił z pustymi rękoma”. [Eihei Kōroku] Kiedy wrócił do Japonii nie obnosił się z jakimś oświeceniem, tak jak inni obnoszą się ze swoimi tatuażami. Historia jego powrotu z pustymi rękoma rozluźnia nasz uścisk dotyczący ideii typu osiągania oświecenia poprzez zazen.

Pewien chrześcijanin zapytał mnie kiedyś “Mój ksiądz powiedział, że nie ma drugiej takiej religii, która by nie rozpowszechniła tylu kłamst, co buddyzm. Czy to rzeczywiście prawda?” Odpowiedziałem “Trafiłeś tym w samo sedno mój przyjacielu!” Sutra Lotosu, jak też Sutra Kwiecistej Ozdoby i Shōbōgenzō to nic poza kłamstwami, jeśli nie są przełożone na praktykę. Bez zazen, buddyzm jest całkowitym kłamstwem. 


31. Do Ciebie, który twierdzi, że buddyzm nie ma nic wspólnego z nim samym


Kiedy mówisz o Buddzie, myślisz o czymś bardzo odległym, co nie ma nic wspólnego z tobą i dlatego kręcisz się w kółko.

Zwykli ludzie i Buddhowie mają tę samą formę. Przebudzenie i złudzenie ma tą samą formę.

Kiedy praktykujemy Dharmę Buddhy jesteśmy Buddhą. Jeszcze lepiej to ujmując, dokładnie dlatego, że jesteśmy Buddhą możemy praktykować Dharmę Buddhy.

Wierzysz, że buddyzm różni się od wszystkiego. Jednak zupełnie tak nie jest. Buddyzm to każda rzecz.  “Każda rzecz to moje dziecko”. W taki sposób Dharma Buddhy widzi świat.

Kiedy dorośli są tylko dorosłymi, dzieci nie dorośleją. Kiedy dziecko płacze, musisz płakać razem z nim. Dorośli muszą być dziećmi, dzieci muszą być dorosłymi.
Pomiędzy Buddhami i zwykłymi ludźmi, Dharmą Buddhy i społeczeństwem, oświeceniem i złudzeniem, wznoszeniem się i opadaniem, mądrością i współczuciem, pomiędzy tymi rzeczami musi być żywa wymiana. 


32. Do Ciebie, który twierdzi, że jego ciało, takie jakie jest, już jest Buddhą


Kiedy ty, nieoddzielony od Buddhy, włożysz działanie Buddhy w praktykę, jedynie wtedy jesteś Buddhą. Kiedy działasz jak głupiec, jesteś głupcem.

Buddha pojawia się jedynie w twoim sposobie podejścia do życia.

Ktoś kto wkłada działanie Buddhy w praktykę jest nazywany Buddhą.

Jakikolwiek buddha, którego wymyślili ludzie, nie jest Buddhą.

Kiedy mówimy, że Buddha jest nieograniczony, to oznacza, że jest poza ustaloną formą. Nie można ustalić jego rozmiarów.

Buddha jest bystry, pogodny i wolny od przywiązań. Jednakże, wielu ludzi dzisiaj uważa, że Buddha jest ponury i nieszczęśliwy.


33. Do Ciebie, który ma niespokojny umysł i próbuje z całych sił osiągnąć spokój umysłu


Dharma Buddhy jest niezmierzona i nieograniczona. Jak kiedykolwiek mogłaby być wciśnięta w twoje kategorie.

Brak ci spokoju umysłu, ponieważ biegasz za ideą totalnego spokoju umysłu. To jest na odwrót.
Bądź uważny na swój umysł w każdej chwili, bez względu na to, jak niespokojny może on być. Wielki spokój umysłu jest urzeczywistniony jedynie w praktyce pośród tego niespokojnego umysłu. Spokój pojawia się z wzajemnego oddziaływania pomiędzy spokojnym i niespokojnym umysłem. 

Spokój umysłu, który jest w całkowitym spokoju, byłby sztucznym produktem. Prawdziwy spokój umysłu istnieje jedynie w niespokojnym umyśle.

Kiedy brak zadowolenia jest w końcu zaakceptowany jako brak zadowolenia, króluje spokój umysłu. To umysł osoby, która dotychczas była głucha na krytykę, w końcu słucha, co inni mówią o jej błędach. To umysł osoby, która naga i błagająca o życie, nagle umiera w spokoju. To umysł osoby, która nagle zostawia żebraka, który ciągnie ją cały czas za rękaw, niezmordowanie podążającego wszędzie za nią. To umysł po ulewie, w której całkowicie została zmyta maska pobożności.

Jakże człowiek może kiedykolwiek mieć spokój umysłu? Najważniejsze jest to, co robisz z tym ludzkim życiem. Co robisz z tym śmierdzacym workiem mięsa, to jest sednem.


34. Do Ciebie, który szuka ostatecznej drogi życia, nauczanej w Zen


Praktyka oznacza zapytywanie z całego serca "co mogę zrobić na Drodze Buddhy tu i teraz?".

Nawet kiedy odstawiasz czarkę z herbatą, jest dużą różnicą, czy pozwalasz wyślizgnąć się jej z dłoni, czy też stawiasz ją uważnie.

Wszystko co robimy, powinniśmy wykonywać całkowicie. Jeśli nasz umysł jest nieuważny nawet przez chwilę, jesteśmy jak martwi.

Wszystko jest kwiestią właściwego napięcia mięśni i ścięgien. Musisz stać się osobą bez przerw. W tym celu nasze fizyczne ciało musi być zrównoważone, uporządkowane i mieć właściwe napięcie. 

Czego dotyczy Dharma Buddhy? To bycie pociąganym przez Buddhę we wszystkich aspektach codziennego życia.

Nie wystarczy trafić w cel raz. Zeszłoroczne doskonałe wyniki nic nie znaczą. Musisz trafić w dziesiątkę właśnie tu i teraz.


Switch to Japanese Switch to French Switch to German Switch to Spanish Switch to Italian Switch to English Switch to Russian